czwartek, 21 lipca 2011

MUZYKA - Adele: 21 (2011)


1.Rolling In The Deep (3:49)
2.Rumor Has It (3:43) 
3.Turning Tables (4:10) 
4.Don't You Remember (4:03) 
5.Set Fire To The Rain (4:01) 
6.He Won't Go (4:37) 
7.Take It All (3:48)
8.Ill Be Waiting (4:01) 
9.One & Only (5:48)
10.Lovesong (5:16) 
11.Someone Like You (4:47)

Całkowity czas: 48:03

   Muszę przyznać, że urodzona dnia 5 maja roku 1988 angielska wokalistka Adele Laurie Blue Adkins nie należy do artystów, a raczej artystek, wykonujących muzykę, którą zajmuję się na co dzień. Mimo wszystko dziewczyna posiada fenomenalny głos i talent, wobec którego przejść w sposób obojętny wprost nie wypada. Adele jest bardzo wszechstronna. Potrafi grać między innymi na gitarze, perkusji, pianinie oraz gitarze basowej. Na koncie ma supporty przed takimi muzykami, jak Paul McCartney, czy John Mayer, ale największą ciekawostką jaką znalazłem na temat uzdolnionej angielki będą jej muzyczni idole. Początkowo zakochana była w Spice Girls i Destiny's Child, jednak z czasem zaczęła słuchać...Slipknota! Jeśli ktoś nie wie o czym mówię, niech wpisze na youtube "Psychosocial", albo jeszcze lepiej "People=Shit":P.

  "21" to drugi studyjny longplay Adele. Trzeba przyznać, że to on rozsławił ją w naszym kraju, choć i wydany w roku 2008 "19" zawiera kompozycje, które można łatwo skojarzyć z radiowymi stacjami. Od razu muszę przyznać, że wadą najnowszego wydawnictwa jest to, że najlepszy kawałki są singlami. Rzecz to, która zawsze mnie denerwuje. Ale pomijając owe narzekanie - single są kapitalne. Na debiucie też zresztą były silną stroną płyty (choćby znakomity "Chasing Pavements").

  Album otwiera pierwszy singiel, a zarazem chyba największy już hit Adele - "Rolling in the Deep". Kawałek ten w krótkim czasie znalazł bardzo wielu zwolenników i nie tylko wśród zwykłych słuchaczy, lecz także wśród muzyków, którzy zabrali się do coverowania szlagierowego openera z płyty "21". Swoją wersję nagrał nawet Linkin Park! (jak się nic dobrego samemu juz nagrać nie potrafi, to się bierze za cudze perełki:P). Następnie usłyszymy utrzymany w innym klimacie "Rumor Has It", wypadający całkiem nieźle, choć kolejne numery są lepsze. Najpierw dostaniemy "Turning Tables", a potem "Don't You Remember", w którym wokalistka zapyta X, czy pamięta jeszcze powód, dla którego ją pokochał. Bardzo ładne, spokojne piosenki (w tym przypadku ten termin się sprawdza). Numer "5" to "Set Fire to the Rain". Kolejny singiel, a do tego mój faworyt.Nie tylko fenomenalny wokal, ale i cudowna melodia, a także apokaliptyczne instrumenty - zwłaszcza pod koniec. Refren chodzi mi głowie godzinami. To jeden z tych kawałków, które mogę słuchać bez przerwy (wystarczy spojrzeć na moje konto na last.fm :P). Kolejne kompozycje to "He Won't Go", "Take It All", "I'll Be Waiting" i "One and Only". Każdy track z tej czwórki wypada naprawdę dobrze, ale nie może konkurować z "Rolling in the Deep" oraz "Set Fire to the Rain". Do końca płyty jeszcze zostają nam "dziesiątka" i "jedenastka". Będzie to cover formacji The Cure "Lovesong" i kolejny singiel - "Someone Like You". Co do pierwszego - wolę oryginał. Kończący płytę kawałek wypada jednak cudownie. To jeden z tych trzech wielkich (singli rzecz jasna). Warto zwrócić uwagę na piękny tekst. To zresztą kolejny plus drugiego albumu Adele.

  "21" to naprawdę udany i wzruszający album. Nie słucham takiej muzyki na co dzień, ale o tej płycie nie zapomnę na pewno pod koniec roku, gdy przyjdzie mi stworzyć podsumowanie. Nie zapomnę również o wielu kawałkach, które jeszcze długo będę sobie dawkował, a nawet pewnie przedawkuję. Singlami karmić się mogę bez przerwy, ale w całości konsumpcja też, jak najbardziej korzystna.

Ocena:7,5/10

2 komentarze:

  1. Ja już dawno przedawkowałam i Tobie życzę tego samego, bo to pozytywne uzależnienie;) A za ową recenzję Cię uwielbiam, Ty wiesz:]

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki tej recenzji w końcu sięgnąłem po tę polecaną mi już przez kilka osób pozycję. Dlaczego muzyka "popurna" czy "medialna" (istnieje coś takiego?) nie może częściej brzmieć w ten sposób? Płyta faktycznie bardzo udana, w przeciwieństwie do innych z tego gatunku może pochwalić się świetnymi tekstami i doskonałym głosem Adele.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.