wtorek, 10 kwietnia 2012

Gdy Zapada Zmrok #2 : Stephen King (Richard Bachman) - Wielki Marsz

Tłumaczenie : Paweł Korombel
Data wydania : 1979  
Wydawnictwo : Prószyński i S-ka
Ilość stron : 344















   Niektórzy uważają, że książki Stephena Kinga pod pseudonimem Richard Bachman są na niższym poziomie, stąd autor początkowo ukrywał swoją prawdziwą tożsamość i dopiero po jakimś czasie okazało się, iż King i Bachman to ta sama osoba. "Wielki Marsz" to powieść udowadniająca, że Richard Bachman to pisarz nie gorszy od samego Kinga...

  "Wielki Marsz" to pierwsza książka Kinga jaką w życiu przeczytałem. Pożyczyłem ją dawno temu od kolegi i jej fabuła od razu mnie zaintrygowała. Pomysł na teleturniej, którego myśl przewodnia to "gra o życie" jest naprawdę ekstremalny.

  Ray Garraty oraz dziewięćdziesięciu dziewięciu innych chłopców (kilkunastoletnich, nie dorosłych mężczyzn!) postanawia wziąć udział w marszu, którego metą jest śmierć dziewięćdziesiątego dziewiątego z nich. Wygrać może bowiem tylko jeden. Resztę czeka rozstrzelanie przez żołnierzy, którzy tylko czekają na to aż ktoś zwolni poniżej wymaganych sześciu kilometrów na godzinę. Warto dodać, że "Wielki Marsz" to coroczna narodowa zabawa transmitowana w telewizji, ale uczestników można oglądać na żywo, niczym na meczu piłkarskim, choć bardziej przypomina to wyścig kolarski. Tylko, że w tym wyścigu przeżyje tylko zwycięzca.

  Pesymistyczna wizja przyszłości Stanów Zjednoczonych pokazuje upadek człowieka, który może czerpać ogromną zabawę z oglądania ludzi walczących o życie. W "Wielkim Marszu" jest to rzeczą absolutnie normalną, gdyż na widowni zasiadają rodziny z dziećmi i użądzają sobie pikniki świetnie bawiąc się przy oglądaniu padających jak muchy chłopaków. Należy się zastanowić czy jest to w ogóle możliwe? Czy w przyszłości może się sprawdzić taka wizja Kinga? Nie wiem. Osobiście jednak myślę, że znalazłoby się mnóstwo chętnych do udziału w takiej grze (o ile nagroda byłaby odpowiednio wysoka) a także jeszcze więcej chętnych widzów do zobaczenia tej szalonej zabawy.

Ocena: 8/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.